środa, 7 czerwca 2017

Felieton #11 - Pitti is coming.



Stało się. Spodziewałem się tego od dawna, ale nie sądziłem, że będzie to miało miejsce tak szybko. Odwiedzę za kilka dni Florencję oraz wezmę udział w targach Pitti Uomo 92. Jeśli chcecie poczytać o moich wrażeniach, na gorąco, tuż przed wyjazdem, zapraszam do lektury.

Pozwolę sobie uprzedzić, więcej o zestawach, o samym Pitti, o tym jak się na nie dostać, o wrażeniach z samych targów itp., będę pisał po powrocie. Na spokojnie, bez pośpiechu, stworzę dla Was kilka tekstów. Ten dzisiejszy, to kolejny z serii "osobistych", parę słów o moich przygotowaniach i całym tym szalonym procesie. Uprzedzę również, że wpis będzie zawierał lokowanie marek, które wspomogły mój wyjazd.

Idea podróży do Włoch zrodziła się w gronie znajomych już jakiś czas temu. Na początku był to luźno rzucony temat, żeby gdzieś wspólnie pojechać. Wiecie jak to jest z takimi rzuconymi w przestrzeń deklaracjami, najczęściej giną śmiercią naturalną, zapomniane przez zainteresowanych. 
Tym razem było inaczej, wykiełkowało ziarenko z pomysłem, który powoli zaczął nabierać kształtu, by swoją formę przyjąć około półtora miesiąca temu. 

Gdy dostałem zaproszenie, by dołączyć do ekipy wyjazdowej, bardzo się ucieszyłem. Wszak o podróży do Włoch myślałem już od dawna! Pojawiły się oczywiście wątpliwości i obawy. Taka wyprawa nigdy nie należy do tanich, a i wiele trzeba załatwić przed wyjazdem. Oczywiście musiało się też pojawić słynne: przecież nie mam się w co ubrać ;)

Niemniej, przeszliśmy od słów do czynów. Rozpoczęliśmy planowanie wyjazdu, rozważania nad formą transportu, noclegami, trasą oraz całą masą niezbędnej logistyki. Jako podróżniczy laik, na tym etapie pełniłem rolę raczej zaangażowanego opiniodawcy, organizacją zajęli się bardziej doświadczeni członkowie ekipy. W mojej głowie wykiełkowała również myśl, by połączyć wyjazd z blogiem. Chciałem stworzyć serię materiałów, które będę mógł opublikować, w końcu to nielicha okazja, taki wyjazd!

Postanowiłem zatem skompletować jakieś ciekawe zestawy, które mógłbym pokazać na targach. Rozpocząłem od garnituru, o którym mogliście przeczytać w poprzednim wpisie oraz koszuli. Więcej o samym garniturze będziecie mogli jeszcze przeczytać w krótkiej serii wpisów opisujących proces całego zamówienia.

Garnitur miał być na tyle uniwersalny, by stanowić bazę dla wielu zestawów. Do tego postanowiłem dobrać kilka uszytych wcześniej koszul. Miałem wyraźny pomysł jakie kolory i połączenia chciałbym przedstawić, ale i spore luki w garderobie, więc uznałem, że pora zająć się dodatkami.

W tym celu odezwałem się do zaprzyjaźnionych marek, z zapytaniem o udział w moim projekcie Pitti. Tym, które entuzjastycznie podeszły do projektu, chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować za wsparcie: Patine.pl, Poszetka.comZack Roman oraz Macaroni Tomato. Dzięki zaangażowaniu powyższych, będę w stanie zaprezentować zestawy na iście światowym poziomie, a przy okazji promować polskie marki, które znam, lubię i na co dzień korzystam z ich produktów. 
Chciałbym jednak zaznaczyć, że wpis nie jest sponsorowany i żadna z marek nie wymagała ode mnie wzmianki w tej publikacji. Wsparli mój projekt, więc chciałbym się teraz po prostu odwdzięczyć :)

Ha, ile stresu i czasu zajęło załatwienie wszystkiego! Ubezpieczenia, noclegi, wejściówki, formalności, dopięcie wszystkiego na ostatni guzik. Dość powiedzieć, że gotowy garnitur odbierałem od krawca wczoraj po południu! Jednak się udało, wszystko przygotowane i ruszamy w trasę. Spodziewajcie się różnego rodzaju relacji na moich mediach społecznościowych @meandryblog - facebook, instagram i snapchat. Poza nimi, może pojawić się chwilowy przestój w publikacjach. Wiecie, materiał będzie się dopiero tworzyć, a poza tym to, bądź co bądź, ma być urlop ;)
Następnym razem spotkamy się tutaj już po targach, ja się nie mogę doczekać, a Wy
Meander

7 komentarzy:

  1. Już nie mogę się doczekać relacji w targów we Florencji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze odrobinę cierpliwości, materiał się "obrabia" ;)

      Usuń
  2. Powodzenia i z niecierpliwością oczekujemy relacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że to, co robisz robisz z wielką pasją! Oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super opisane! Dobrze się czyta! Fajny materiał! :)

    OdpowiedzUsuń